Translate

Technika skradania

Od jakiegoś czasu trenuję technikę bezszelestnego poruszania się, poruszania się w ciemnościach, zakradania się, czy też oddalania się w sposób niezauważalny dla innych.

Wstęp.
Umiejętność skradania się była doskonalona przez ludzi od wieków. Pierwszym celem, dla którego ludzie zaczęli się zakradać było łowiectwo. Początkowo ludzie nie posiadali broni dobrej broni dystansowej, dlatego podkradnięcie się było sztuką niezwykle ważną dla myśliwego.
Na skuteczne skradanie się składa się nie tylko sztuka bezszelestnego poruszania się po otoczeniu, ale również umiejętność bycia niewidocznym poprzez wykorzystywanie przeszkód terenowych czy cienia. W myślistwie kluczowe nie tylko uniknięcie wykrycia przez zwierzę za pomocą wzroku czy słuchu, ale i węchu. Dlatego istotnym było nie tylko to jak się myśliwy skradał ale i skąd to robił. Nawet lekki podmuch wiatru mógł zdradzić jego pozycję.
Jak pokazuje historia, każda umiejętność musi być również wykorzystana do szkodzenia innym ludziom, czyli cokolwiek zostanie wymyślone, będzie też miało zastosowanie militarne. Nie inaczej jest ze sztuką skradania się, element zaskoczenia miał i ma olbrzymie znaczenie.
Szczególne dokonania w tej dziedzinie mieli japońscy shinobi  czyli wojownicy ninja. Oto kilka ciekawszych faktów (źródło wikipedia):

Przyszły szpieg musiał poruszać się niepostrzeżenie – na przykład wzdłuż ścian – oraz naśladować odgłosy zwierząt, a w nocy również skradać się przy świetle księżyca i ukrywać w cieniu drzew. Kroczący wojownik ninja stawiał stopy bokiem, a podczas biegu stąpał na ich przedniej części.
Ubranie służyło jako kamuflaż i schowek na broń.
Tajemniczy rekwizyt - chusta, która zasłania twarz filmowych wojowników ninja w telewizji i w kinie, nazywa się tengui. Miała nie tylko utrudnić rozpoznanie szpiega, ale służyła również jako pas, pomoc we wspinaczce oraz opatrunek.
Naukę techniki rozpocząłem (i nadal to doskonalę) od poruszania się po klatce schodowej oraz po zaciemnionym mieszkaniu. Ponieważ mieszkam na 2 piętrze, a więc postawiłem sobie za cel, aby bez zapalania światła, bez wydawania dźwięków przemknąć się do swojego mieszkania.
 
Jest kilka kluczowych elementów.

1. Przygotowanie do skradania.
Po pierwsze sztuka skradania się i bezszelestnego poruszania wymaga odpowiedniego obuwia. Miękka podeszwa zapewnia cichą amortyzację. Ważne jest też ciemne, nieszeleszczące ubranie, bez elementów odblaskowych. Należy też wcześniej przygotować klucze do mieszkania, całe skradanie na się nie przyda, jeśli w końcowej fazie zaczyna się dzwonić kluczami na klatce.  Klucz należy przygotować jeszcze przed rozpoczęciem skradania się a przykład na ulicy lub w domu. Oczywiście należy mieć wyciszony telefon.
Miałem raz wpadkę związaną z telefonem. Umówiłem się ze znajomym pod blokiem po zmroku. Odpowiednio się ubrałem, wybrałem strefę cienia i spokojnie na niego czekałem. Przeszedł obok, dość blisko, dosłownie 2 kroki. Nie zauważył mnie. No i oczywiście sięgnął po telefon i zadzwonił do mnie. I tyle w temacie bycia niezauważonym.
Przygotowanie do każdej akcji to podstawa. Batman o tym wiedział i nigdy nie działał bez przygotowania sprzętu i planu. Gdy dochodzi do niebezpiecznej sytuacji wcześniejsze przygotowanie może być jedyną przewagą jaką dysponujesz, natomiast element zaskoczenia, jest często potężniejszy niż wyszkolenie bojowe.

W następnych rozdziałach omówię:

2. Trening fizyczny i motoryczny

3. Trening psychiczny i spostrzegawczość.

1 komentarz: